Już drugi raz w ubiegłym tygodniu udało mi się skorzystać z promocji sprzedaży łączonej Shell-Lidl (zobacz pierwsze zakupy). Coraz bardziej mi się to podoba. Szkoda, bo akcja kończy się w przyszłym tygodniu, ale uda mi się skorzystać jeszcze raz.
Sprawdżmy, jak cała akcja wychodzi cenowo.
Według regulaminu promocji muszę najpierw kupić co najmniej 20 litrów paliwa na stacji Shell. W tamtym tygodniu benzynę 95 sprzedawali po 5,75 zł, czyli sporo drożej niż tanie stacje. Na temat jakości paliw nie ma co dyskutować, bo gdzie dwóch Polaków, to trzy poglądy. Benzyna Shella jest droższa o około 20 groszy od tej na stacji Auchan, gdzie najczęściej tankuję (i jestem zadowolony). Na zakupie 20 litrów na Shellu tracę więc 4 zł. Za to dostaję kupon zniżkowy 15 zł za zakupy w Lidlu za co najmniej 100 zł.
Tak jak pisałem poprzednio, mam swoje ulubione produkty, które warto kupować w Lidlu. Tym razem nabyłem kilka typów mrożonek obiadowych do odgrzewania w mikrofali + parę drobiazgów. Na oko podliczyłem, żeby było dobrze – żeby zakupy były za co najmniej 100 zł. Udało się. Po rabacie zapłaciłem 96 zł.
Można powiedzieć, że takie ciułanie groszy jest bardzo męczące, ale podsumowując trzykrotne skorzystanie z akcji (tankowałem już 3 razy, teraz pozostała mi 3 wizyta w Lidlu), mam na czysto (15-4)x3=33 zł.
Teraz apekt bankowy
Dwa razy zapłaciłem za benzynę kartą do Dobrego Konta w Millennium – dostaję za to cashback 6 zł (2x 3% od 100 zł). Raz płaciłem (już niestety w marcu) kartą do Konta Zarabiającego w Meritum Banku – dostaję 1% od 115 zł, czyli 1,15 zł.
Zakupy w Lidlu za każdym razem są dokładnie mierzone. Z rabatem nie przekraczam 100 zł. Mógłbym kupić więcej, ale nie chcę robić tego na siłę. Trzeba uważać, bo w lodówce i zamrażarce nie mam zbyt dużo miejsca:) Przy pierwszych zakupach płaciłem kartą BGŻ, przy drugich kartą Meritum (cashback 95 gr.), przy trzecich też pewnie będzie Meritum. Dochodzą oszczędności (cashback w Meritum) mniej więcej 95 gr x 2 = 1,9 zł
Mam więc łącznie następujące oszczędności: 33 zł + 6 zł + 1,15 zł + 1,9 zł = 42,05 zł
Co to jest? Niby nic, ale za 9,99 zł mam w Lidlu obiad warzywno-mięsny 750 gram, który w pracy starcza mi na 2 razy. Czyli oszczędności na akcji Shell-Lidl dają mi za darmo 8 obiadów. To już chyba bardziej przemawia.
ps. Oczywiście nie jadę specjalnie do Lidla (najbliższy mam ok. 6 km od domu), żeby zrobić zakupy za 100 zł. Za każdym razem zakupy robię przy okazji, jak akurat jadę koło Lidla. Podobnie z tankowaniem na Shellu.
Odwiedż nasz profil na facebooku.
Mogleś dorzucić w lidlu mrożonke, żeby sumarycznie wyszło powyżej 100pln i zapłacić kartą Millenium – byłoby 3pln cashbacku 😉
A.
Mogłem jeszcze niejedną mrożonkę dorzucić, tylko nie mam miejsca w zamrażarce. To co kupiełem i tak już trzymam w lodówce w pracy:)
Mogłem dokupić jeszcze coś niespożywczego np. żel do golenia. Nie pomyślałem.
Promocja fajna i chętnie bym skorzystał gdyby nie to, że w mojej ocenie LPG (a to paliwo głównie tankuję) jest na Shellu najgorszej jakości spośród stacji sieciowych. Szkoda, bo faktycznie kilka produktów całkiem niezłych i w dobrych cenach można w Lidlu znaleźć.
Ja skusiłem się na Shell tylko z powodu promocji. Zatankowałem tańszą benzynę 95 i nie odczuwam różnicy ani na plus ani na minus w stosunko do Auchan.