Przeglądałem sobie wczoraj komentarze do aukcji pewnego sprzedającego na allegro. Miał trochę negatywnych komentarzy. Wiadomo, zdarza się każdemu. Może jakaś pomyłka przy wysyłce, opóźnienie itd. Ten sprzedający starał się wyjątkowo nieudolnie o zachowanie dobrej twarzy i przy każdym negatywnym komentarzu pisał jakieś swoje wyjaśnienie a na końcu dodawał formułkę „trudny klient”.
W sprawie, o której zaczyna huczeć w internecie (promocja BNP Paribas) napisałem do banku tak:
Szanowni Państwo,
uczestniczyłem w sierpniu w promocji Państwa akcji „iKonto BNP Paribas z Tabletem. Po mojej wczorajszej publikacji (http://konto-lokata.pl/bez-kategorii/panie-tabletami/) na moim blogu (zresztą nie tylko tam) zawrzało. Zgłasza się coraz więcej osób, które dostały informację, że nie otrzymają tabletu, mimo że, jak utrzymują, spełniły warunki promocji. Proszę o wyjaśnienie, ponieważ emocje są na wysokim poziomie, a może wszystko da się prosto wytłumaczyć.PozdrawiamPiotr Górnicki
A odpowiedź dostałem taką:
Witam,
BNP Paribas Bank Polska konsekwentnie rozwija oraz promuje bankowość internetową i mobilną. Po wprowadzeniu do oferty nowego rachunku bankowego „iKonto”, bank do jego promocji wykorzystał m.in. limitowaną sprzedaż premiową „iKonto BNP Paribas z Tabletem”. Klienci, zainteresowani nowym rodzajem konta, mogli otrzymać tablet po spełnieniu warunków promocji. Sprzedaż Premiowa miała charakter limitowany. Jej czas trwania przewidziany był na okres jednego miesiąca (od 01.08.2014 r. do 31.08.2014 r.) lub do wyczerpania nagród.
Jestem bezlitosny dla ofert banków typu „zapłacimy Ci, jeśli założysz u nas konto”. Wiadomo o co chodzi – banki są w stanie zapłacić nawet 100 czy 200 zł za zdobycie nowego klienta a potem wydoić go za pomocą różnego typu opłat, prowizji itd. My musimy być sprytniejsi:)
Na weekend nieco przewrotna notka. Jeśli nie można podwyższyć oprocentowania, to trzeba spróbować zarobić inaczej. Zastanawiałeś się, jak jeszcze oprócz cashbacku można wyciągnąć coś od banku? Sposoby mogą być różne:
– negocjacja warunków umowy np. konta czy karty płatniczej – nic nie zaszkodzi zwrócić się do banku z prośbą o zniesienie/obniżenie opłaty za użytkowanie konta lub karty; nie musisz być VIPem, najwyżej się nie uda i Cię oleją, ale przynajmniej będzie satysfakcja, że zrobliliśmy wszystko, co się dało (niedługo dam ostatnią szansę Polbankowi – jeśli zniosą mi opłatę za konto/kartę, to obejdzie się bez likwidacji)